Wyniki i opisy meczów
Victorii Czermin – wiosna 2003
Klasa A gr. IV


Victoria-Złotniki    Sokół Kolbuszowa-Victoria     Victoria-Ostrovia   Tuszymka-Victoria  Victoria-Madras           Dębiaki-Victoria       Victoria-Raniżovia       Kolbuszowianka II-Victoria    Victoria-Smoczanka     Błękitni-Victoria     Victoria-Start      Victoria-Czarni    Sokół Malinie-Victoria


23 marzec 2003r. godz.11:00

Victoria Czermin - Złotniczanka Złotniki 2:0

 

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, Lasota, Sikora (75 Z.Skoczylas), Dziekan - Krukowski, Żelazko, Sanecki, Czaja, - G.Klich (85 Pezda D), Padykuła (65 Soboń)

Złotniczanka Złotniki : Foltak - Paluch, Kowalski, Źródło, Strycharz - Krawczyk (55 Trojanowski), Kloc Barnaś - Lonczak, Rżany (70 Wilk), Padykuła

 

Sędziował Gerard Żurawski. Widzów 100.
Bramki: 1-0 Żelazko (56), 2-0 Żelazko (89)

 

Udany początek rundy wiosennej w Czerminie. Początek meczu należał do gości, jednak zabrakło im skuteczności w decydujących momentach. Potem gra się nieco wyrównała. Obie jedenastki stworzyły sobie po kilka dobrych okazji do zdobycia bramki. Dla Victorii najlepszej nie wykorzystał Dziekan, który będąc sam na sam z bramkarzem Złotnik trafił w niego. Goście mieli dwie podobne sytuacje, lecz na posterunku był Hołowiński. Lepsze wrażenie w pierwszej połowie zrobiła drużyna przyjezdna jednak nie potrafiła udokumentować tego zdobyciem choćby jednej bramki.

W drugiej połowie przewagę uzyskali gospodarze. W 56 minucie Czerminianie przeprowadzili składną akcję, którą celnym strzałem z bliskiej odległości sfinalizował Żelazko. W 70 minucie za dyskusje z arbitrem plac gry opuścił jeden z piłkarzy Złotnik i gospodarze grali w przewadze raz po raz wyprowadzając groźne kontry. Jedną z nich wykorzystał będący najlepszym piłkarzem w szeregach Victorii Żelazko uderzając kapitalnie z 18 metrów obok bezradnego golkipera gości.

W drużynie Victorii zadebiutował na pozycji napastnika Marcin Padykuła, a do gry po kontuzjach powrócili Krukowski i Sikora, co sprawiło, że defensywa Czermina spisywała się znacznie lepiej niż w ostatnich meczach rundy jesiennej.

 


30 marzec 2003r. godz.11:00

Sokół Kolbuszowa - Victoria Czermin - 1:3

Sokół Kolbuszowa: Jabłoński – Popiołek (69 Gul), Romaniuk, Karkut, Sokołowski (65 Ligęza) – Piechota, Przybyło (46 Draus), Poborca, Mokrzycki – Rączka ( 60 Lenart), Weryński

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, Lasota, Sikora, Soboń (80 Bury) - Krukowski, Wróbel, Sanecki, Czaja, - Borowiec (65 Pezda D), Padykuła (55 Dziekan)

 

Sędziował Widzów 100.
Bramki: 1-0 Sanecki (14, k.), 2-0 Borowiec(57), 3-0 Czaja  (90, k.), 3-1 Draus (90)

 

Mecz ułożył się po myśli przyjezdnych. W 13 minucie po fatalnym błędzie stopera i bramkarza Sokoła w polu karnym faulowany był szarżujący Soboń. Pewnym egzekutorem jedenastki był Sanecki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Duża w tym zasługa bramkarza Victorii Hołowińskiego, który dwa razy wyszedł obronną ręką w sytuacjach sam na sam z napastnikami gospodarzy. Również Czerminianie mogli powiększyć konto bramkowe, lecz dogodnych sytuacji nie wykorzystali Padykuła, Borowiec oraz Soboń.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Lekką przewagę mieli gospodarze zaś piłkarze Victorii starali się przeprowadzać groźne kontrataki. Po jednym z nich wynik podwyższył Borowiec, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Sokoła. Od tego momentu piłkarze z Czermina kontrolowali przebieg wydarzeń. W 90 minucie w polu karnym Sokoła nieprawidłowo zatrzymywany był Sanecki. Rzut karny wykorzystał Czaja. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił w zamieszaniu na polu bramkowym Victorii Draus wykorzystując niepewną interwencję Krukowskiego przed linią bramkową.

 

 


6 kwiecień 2003r. godz.11:00

Victoria Czermin - Ostrovia Ostrowy B. 3:2

 

Victoria Czermin : Hołowiński - Lasota, Sikora, Dziekan (72 Bury), Soboń, Krukowski - Sanecki, Z.Skoczylas, Czaja – Żelazko (82 Skoczylas P), Padykuła (46 D.Pezda)

Ostrovia Ostrowy Baranowskie : Kościelny – Parys, G.Kapinos, Paweł Misiak, Piotr Misiak – T. Misiak (65 R.Misiak), Kasprzak, Szczęch, Serafin – Kawalec, A.Kapinos (46 Mielczarek)

 

Sędziował Paweł Pilawiecki z Mielca.  Widzów 100.
Bramki:  1-0 Sikora (5), 1-1 Kasprzak (13), 2-1 Żelazko (34), 3-1 Żelazko (50)
3-2 Szczęch (90)

 

Mecz rozgrywany był w fatalnych warunkach atmosferycznych, przy silnym wietrze i padającym śniegu. Stan płyty boiska był jednak jak na te warunki dość dobry. Mecz rozpoczął się udanie dla gospodarzy. Już w 5 minucie spotkania po rzucie rożnym znakomicie znalazł się przed bramką gości Sikora i mocnym strzałem głową pod poprzeczkę otworzył wynik meczu. Goście grający pod wiatr uporządkowali grę w środku pola i uzyskali lekką przewagę w polu. W 13 minucie spotkania po faulu Krukowskiego Ostrowianie wykonywali rzut wolny z odległości 18 metrów. Wspaniałym strzałem nad murem w okienko bramki Hołowińskiego popisał się Kasprzak. Stroną dominującą byli goście, ale groźniejsze sytuacje stwarzali piłkarze Victorii. W 20 minucie Sanecki dwukrotnie stanął przed szansą pokonania Kościelnego i ich nie wykorzystał. W 33 minucie w polu karnym po indywidualnej akcji faulowany był bardzo aktywny w całym spotkaniu Sanecki i sędzia podyktował rzut karny. Egzekutorem był sam poszkodowany lecz jego strzał zdołał obronić wybijając piłkę przed siebie bardzo dobrze spisujący się w bramce gości Kościelny. Do futbolówki pierwszy dobiegł Żelazko i mimo rozpaczliwej interwencji jednego z obrońców zdołał ulokować piłkę w siatce. Druga odsłona rozpoczęła się znów po myśli gospodarzy. W 50 minucie po indywidualnej akcji Żelazko strzałem z niemal zerowego kąta pokonał bramkarza Ostrovii. Od tego momentu goście próbowali usilnie odwrócić losy meczu. Jednak Czerminianie grali mądrze i pewnie w defensywie. Dopiero w doliczonym czasie gry Szczęch ustalił wynik meczu na 3-2.

Tak więc Victoria zanotowała trzecie z rzędu zwycięstwo w rundzie wiosennej.

 


14 maja 2003r. godz.17:00

Tuszymka Tuszyma - Victoria Czermin 7:1

 

Tuszymka Tuszyma :

Victoria Czermin : Hołowiński (46 Kwaśnik)– Skoczylas P., Sikora (46 Lasota), Dziekan (37 Padykuła), Soboń, Jachym, Krukowski - Sanecki, Z.Skoczylas, Czaja – Latos (46 Klich), , D.Pezda

 

Sędziował sędzia z Sędziszowa.  Widzów 50.

Bramki dla Victorii: Padykuła (46)

 

Ci, którzy obejrzeli mecz z Dębiakami i myśleli, że gorzej grać nie można bardzo się pomylili. Da się. Szok. Najsłabsze spotkanie w tej rundzie. Eksperymentalne ustawienie od 1 minuty ( Z.Skoczylas na stoperze, przed nim P.Skoczylas), nie przyniosło nic dobrego i okazało się całkowitym nieporozumieniem. 4 stracone gole do przerwy i totalny chaos w szykach obronnych Victorii, to skrót wydarzeń w pierwszych 45 minutach. Po przerwie było nieco lepszej gry – na stoperze zagrał Krukowski – ale i tak Kwaśnik, który zastąpił w bramce nie mającego nic do powiedzenia przy utracie bramek Hołowińskiego, 3 razy wyciągnął piłkę z siatki. W 3 ostatnich meczach Victoria straciła 17 bramek (niezła średnia i to z takimi tuzami jak Dębiaki czy Tuszymka – strach pomyśleć o meczu ze Startem czy Maliniem) świadzczy o fatalnej grze defensywnej zespołu, a raczej o jej kompletnym braku. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że będzie lepiej... może jak na początku tej rundy?


27 kwiecień 2003r. godz.11:00

Victoria Czermin - Madras Goleszów 2:0

 

Victoria Czermin : Hołowiński – Skoczylas P., Sikora, Dziekan (56 Klich G), Soboń (65 Jachym), Krukowski - Sanecki, Z.Skoczylas, Czaja – Wróbel (90 Zieliński), D.Pezda (85 Padykuła)

Madras Goleszów :

 

Sędziował   z Mielca.  Widzów 100.
Bramki:  1-0 Sanecki (56, k.), 2-0 Padykuła (88)

 

Nie było to porywające widowisko. W pierwszej połowie oba zespoły miały znaczne problemy z wypracowaniem sobie dogodnych pozycji strzeleckich. W drugiej odsłonie gospodarze nieco podkręcili tempo, lecz nadal zawodzili pod bramką przyjezdnych. Brakowało ostatniego celnego podania otwierającego drogę do bramki. Z „pomocą” przyszedł jeden z defensorów gości, który w polu karnym zatrzymał piłkę ręką. Pewnym egzekutorem karnego był Sanecki. Po zdobyciu bramki gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisku. Drugiego gola zdobył po pierwszej swojej akcji po wejściu na boisko Padykuła, strzelając w krótki róg bramki Madrasu.

 


4 maj 2003r. godz.11:00

Dębiaki - Victoria Czermin 5:0

 

Dębiaki: Lubacz – W.Świątek, P.Świątek, P.Flis, Paterak (60 G.Świątek) – T.Hyjek, T.Flis, Pszeniczny, Kowaczewicz – Naprawa, Dudzik

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, Lasota, Sikora, Soboń (55 Wróbel) - Krukowski, Bury, Sanecki, Jachym (85 Zieliński) - Dziekan, Żelazko (25 Padykuła)

 

Sędziował  Tomasz Mroczek z Mielca. Widzów 200.
Bramki: 1-0 T.Flis (13), 2-0 T.Flis (16), 3-0 T.Hyjek (27), 4-0 Naprawa (55), 5-0 T.Hyjek (68)

 

            Zdecydowanie najsłabszy występ Victorii w obecnej rundzie. Zawiodła szczególnie do tej pory spisująca się bez zarzutu obrona Czerminian, która pozwalała praktycznie na wszystko piłkarzom z Dębiaków oraz druga linia osłabiona brakiem Czai. Gdyby gospodarze wykorzystali wszystkie szanse na zdobycie bramki wygrali by ze dwa razy wyżej. Mecz był toczony przy silnym bocznym wietrze, a stan murawy boiska był katastrofalny, co sprawiło że kibice nie obejrzeli pięknego meczu. Trzeba dodać, że rekompensatą była druga bramka zdobyta przez T.Flisa, który popisał się kapitalnym strzałem z woleja z narożnika pola karnego oraz ostatnia bramka meczu zdobyta po ładnej akcji Dębiaków strzałem głową.

 


11 maj 2003r. godz. 17:00

Victoria Czermin - Raniżovia Raniżów 2:5

 

Victoria Czermin : Hołowiński - Jachym, Sikora, Krukowski - Sanecki, Z.Skoczylas, Czaja, Soboń, Jemioło, Pezda – Wróbel

Raniżovia Raniżów : Sudoł – Żyła, Kurdysz, A.Pado, Sondej – Piekarz, Bawoł, Burek, Niemczyk – Mołdoch, L.Pado

 

Sędziował  Wojciech Pszeniczny z Mielca. Widzów 150.
Bramki: 0-1 Burek (12), 1-1 Sanecki (20), 1-2 Sikora (35 sam.), 2-2 Czaja (56), 2-3 L.Pado (71), 2-4 Żyła (82), 2-5 Niemczyk (90 +5)

 

Kibice obejrzeli szybki i zacięty mecz i aż 7 bramek, szkoda tylko, że 5 z nich strzelili goście z Raniżowa. W 12 minucie spotkania w niegroźnej sytuacji fatalnie zachował się stoper Krukowski, który nie zdołał wybić piłki w okolicach 35 metra przed swoją bramką. Błąd ten wykorzystał Burek i było 1-0 dla gości. Niezrażeni takim obrotem sprawy Czerminianie przystąpili do ataku. W 20 minucie po bardzo dobrym prostopadłym podaniu Czai w sytuacji sam na sam znalazł się Sanecki i najskuteczniejszy obecnie (Żelazko jest kontuzjowany i nie zagra prawdopodobnie w tym sezonie) zawodnik Victorii pokonał Sudoła. W 35 minucie znów goście wyszli na prowadzenie. Po rzucie wolnym ostre dośrodkowanie przeciął Sikora i piłka wpadła do bramki bronionej przez Hołowińskiego. Po przerwie znów bardzie zdecydowanie zaatakowali zawodnicy Victorii. W 56 minucie na 17 metrze przed bramką Sydoła faulowany był Wróbel. Rzut wolny zamienił na bramkę silnym strzałem pod poprzeczkę Czaja. Niestety, ale to nie były wszystkie błędy defensywy Victorii w tym dniu. W 71 minucie po błędzie i stracie piłki w środkowej strefie boiska goście wyprowadzili błyskawiczny atak, który sfinalizował celnym strzałem L.Pado. Kolejne bramki dla Raniżovii były efektem postawienia na atak Czerminian i zdobyte były po klasycznych kontrach.
O końcowym rezultacie tego meczu zdecydowały przede wszystkim indywidualne, niewymuszone, proste błędy, bezlitośnie wykorzystane przez Raniżovię, bo sama gra i waleczność piłkarzy Victorii mogła się podobać.

 


18 maj 2003r. godz. 18:00

Kolbuszowianka II - Victoria Czermin 1:0

 

Kolbuszowianka II: Nierojewski – Perlicki, Więcek, Micek, Krystel – Dziedzic, Książek, Kret, Szczęch – Wróblewski, Salach

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, Lasota, Pezda D., Klich, Wróbel – Krukowski (70 Soboń), Bury, Jachym, Zieliński (60 Kwaśnik) - Padykuła

 

Widzów 200.
Bramki: 1-0 Nierojewski (35, k.)

 

Obydwie jedenastki miały spore problemy ze skompletowaniem składu. Gospodarze zagrali bez bodajże 6 podstawowych zawodników, zaś goście bez 7. W pojedynku rezerw lepsi okazali się gospodarze, a piłkarze Victorii ponieśli 4 z rzędu porażkę. Victoria stworzyła tylko 2 sytuacje do strzelenia bramki. Na początku meczu Bury po podaniu Wróbla znalazł się w sytuacji sam na sam z Nierojewskim, jednak trafił w poprzeczkę. Potem jeszcze bramkarza Kolbuszowianki starał się pokonać Padykuła. Gol dla gospodarzy padł z rzutu karnego podyktowanego za faul Zielińskiego w polu karnym. Po za tym gospodarze mimo optycznej przewagi nie stworzyli sobie jakiś klarownych sytuacji do zdobycia gola. W meczu tym Krukowskiemu odnowiła się kontuzja i jego dalsze występy w tej rundzie stoją pod znakiem zapytania. Brak tego zawodnika byłby kolejnym poważnym osłabieniem Victorii.

 


25 maj 2003r. godz. 17:30

Victoria Czermin - Smoczanka Mielec 0:1

 

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, Jachym, Sikora - Krukowski, Soboń, Sanecki, Czaja, Pezda D - Padykuła (66 Pezda G.), Bury (66 Żelazko)

Smoczanka : Halisz – Jarosławski, Krempa, Chomenko, Kędzior – Korpanty, Styczyński (50 Kozik), Kolisz, Rozmus – Miłoś, Wrzesień

 

Sędziował Paweł Pilawiecki z Mielca. Widzów 250.
Bramki: 0-1 Miłoś (75)

 

                Był to nie najgorszy występ Victorii, biorąc pod uwagę ostatnie wyniki. Do gry obronnej nie można mieć większych zastrzeżeń, ponieważ goście wypracowali sobie w zasadzie dwie czyste sytuacje. Najpierw strzelał głową jeden z napastników przyjezdnych, jednak piłka trafiła w poprzeczkę. Potem Miłoś znalazł się w sytuacji sam na sam i pokonał na raty Hołowińskiego. Po za tym na samym początku spotkania słupek uratował piłkarzy Victorii, po w sumie dość przypadkowej akcji gości. Cóż, obrona zagrała dobrze, ale za to w ataku Czerminianie nie mieli wiele atutów, w zasadzie nie mieli żadnego. W przeciągu 90 minut oddali tylko jeden strzał (Soboń), który pewnie obronił Halisz.

Na uwagę zasługuje fakt, że na linii pomagała arbitrowi asystentka w blond fryzurze i chyba to był debiut no i niewątpliwie jedna z atrakcji meczu.

 


1 czerwiec 2003r. godz. 14:00

 

Błękitni Siedlanka - Victoria Czermin 3:1

 

 Błękitni: T.Pieniek – W.Komaniecki, L.Komaniecki, D.Krupa, K.Wilk – Wąsik, R.Krupa, Jabłoński, D.Pieniek (87 Juda) – G.Celek (82 Lewandowski), G.Wilk (66 Stobierski)

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, P.Skoczylas, Krukowski, Jachym - Bury, Soboń, Sanecki, D.Pezda – Latos (58 Karczmarczyk), Czaja

                                                                                         

Sędziował  Henryk Bik z Mielca. Widzów 200.
Bramki: 1-0 D.Krupa (15), 1-1 Sanecki (45), 2-1 D.Pieniek (56), 3-1 Jabłoński (90)

 

            To już szósta z rzędu porażka Czerminian w bieżącym sezonie. Mecz rozpoczął się z 30 minutowym opóźnieniem, gdyż przed Przyłękiem awarii uległ autokar Victorii. Pierwszy gol padł po wrzucie z autu w okolice słupka bramki Hołowińskiego. Nie jest to nadzwyczajny wyczyn (taki rzut z autu), ponieważ odległość od linii bocznej do pola karnego na boisku w Siedlance wynosi...dwa kroki. Potem zaatakowali Czerminianie. Trzy razy próbował szczęścia Sanecki lecz dopiero za czwartym razem tuż przed przerwą zdobył wyrównującą bramkę, dobijając piłkę po akcji Burego. Po przerwie P.Skoczylas pilnował na radar D.Pienka, który precyzyjny strzałem z dystansu w okienko pokonał drugi raz w tym meczu Hołowińskiego. Ataki Czerminian nie przyniosły skutku, a bramkę ustalającą wynik spotkania zdobył finalizując klasyczną kontrę Jabłoński.
W zespole Victorii bardzo widoczny jest brak rasowego napastnika. Rolę tę próbował wypełnić Sanecki, lecz sam nie wiele mógł zdziałać. Również obrona nie grała najlepiej, zwłaszcza P.Skoczylas, ale jest to młody zawodnik i na razie ogrywa się. Brakuje też zawodnika, który pokierowałby poczynaniami obrońców. Grający na tej pozycji Krukowski występuje z kontuzją narażając się na poważniejszy uraz. Niestety na razie nie ma go kto zastąpić (patrz mecz z Tuszymą).


8 czerwiec 2003r. godz. 11:00

 

Victoria Czermin - Start Wola Mielecka 1:3

 

 Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas (84 G.Pezda), Jachym, P.Skoczylas, M.Borowiec - Wróbel, Soboń (53 Lasota), Sanecki, Czaja, Pezda D (70 Żelazko)- Bury (64 Krukowski)

Start Wola Mielecka : Łysoń – Foltak, Lelakowski, Muryjas, T.Stec – R.Ogorzałek, Węglarz (75 Indyk), P.Ogorzałek (80 Masajada), Trzpis (85 Myjak) – Jaworski (46 Dręga), K.Stec

 

Sędziował Grzegorz Nycek z Mielca. Widzów 300.
Bramki: 1-0 Bury (36), 1-1 K.Stec (37), 1-2 K.Stec (45), 1-3 P.Soczylas (74, sam.)

 

                Piłkarze Startu zwycięstwem z Victorią przypieczętowali awans do okręgówki. Gospodarze pomni na wynik z jesieni przystąpili do gry z jednym wysuniętym napastnikiem i wzmocnioną defensywą. Paradoksalnie, mecz układał się po myśli Czerminian do zdobycia przez nich bramki. W 36 minucie w zamieszaniu pod bramką Łysonia znalazł się Bury i Victoria niespodziewanie uzyskała prowadzenie. Wcześniej gospodarze stworzyli sobie kilka dość dobrych sytuacji, wszystkie po niezłych kontratakach, jednak zabrakło skuteczności. Jednak Victoria grała z liderem. Goście niezrażeni takim obrotem sprawy grali dalej swoje, natomiast Czerminianie zupełnie pogubili się w obronie i już po minucie był remis. Niezdecydowanie P.Skoczylasa i Hołowińskiego wykorzystał najlepszy snajper przyjezdnych Krzysztof Stec. Dalej mecz toczył się z przewagą gości, którzy w końcówce pierwszej części wykonywali serię rzutów rożnych. Ostatni z nich tuż przed gwizdkiem sędziego przyniósł piłkarzom Startu prowadzenie. W drugiej odsłonie Czerminianie starali się odrobić straty. Nadzieje te rozwiał P. Skoczylas. Nie był to jego dzień. W 74 minucie tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta wpadła w okienko bramki zdezorientowanego Hołowińskiego. Po tym zdarzeniu gospodarze nie byli wstanie się podnieść i odwrócić losy tego meczu.
Gratulujemy piłarzom Startu awansu do V ligi.


15 czerwiec 2003r. godz. 11:00

 

Victoria Czermin Czarni Trześń 2:4

 

Victoria Czermin : Hołowiński - Z.Skoczylas, Jachym, P.Skoczylas (46 Lasota), M.Borowiec -, Soboń (53 Wróbel), Sanecki, Czaja, Pezda D – Bury, Karczmarczyk  

Czarni Trześń :

 

Sędziował Paweł Pilawiecki z Mielca. Widzów 150.
Bramki dla Victorii : Sanecki i Czaja

 

Był to kolejny słaby występ Victorii, która zanotowała 8 porażkę z rzędu. Goście zdobyli trzy bramki z rzutów wolnych przy biernej postawie bramkarza. Gospodarzom w przeciągu 3 minut udało się z wyniku 0-3 zrobić 2-3, jednak w ostatnich minutach meczu piłkarze Czarnych zdobyli czwartą bramkę.


22 czerwiec 2003r. godz. 17:00

 

Sokół Malinie - Victoria Czermin 1:4


 Sokół Malinie : Daniel - Barnat, M. Staniewski, Piechota (76 Pawlak), Głaz - Krempa, T. Staniewski, Leśniowski, Bierzyński (46 Chmura) - Misiejuk (46 Kardyś), Nowosielski.

Victoria Czermin : Kwaśnik - Pezda (25 Dziekan), Skoczylas, Borowiec, Wróbel - Soboń, Bury, Żelazko, Sanecki - Czaja (69 Zieliński), Padykuła  

 

Sędziował Robert Pszeniczny z Mielca. Widzów 100.

Bramki: 1-0 Nowosielski (25), 1-1 Żelazko (47), 1-2 Żelazko (53), 1-3 Czaja (65), 1-4 Sanecki (70)

 

W pierwszej połowie przewagę mieli gospodarze co udokumentowali zdobyciem jednej bramki, choć okazji mieli znacznie więcej. Piłkarze Victorii nie stwarzali poważnego zagrożenia bramce Daniela, no może oprócz akcji Saneckiego, który był ewidentnie faulowany przez bramkarza Sokoła w polu karnym, jednak arbiter był innego zdania.
W drugiej części Czerminianie przejęli inicjatywę i zdobyli cztery bramki z czego dwie Żelazko, który wrócił do podstawowego składu po długotrwałej kontuzji.